ukochany brzusio <3
piątek, 10 sierpnia 2012
Staram się, jest dobrze, bawię się. Piękne wakacje! Toruń z Dagą, Dziwnówek z mamą i Olą, zaraz Mielno z Agą i Edkiem, a później namioty nad jeziorem z Jackiem. I do szkoły. I studniówka. I matura. I najdłuższe wakacje w życiu. I studia. I najlepszy okres w życiu. Kiedy to minęło? I tak ogólnie to właśnie przeżywam najpiękniejsze 10 miesięcy w życiu. Odkąd GO poznałam nic już nie jest takie samo. Jest lepsze, piękniejsze. Nie wiem co w Nim jest takiego, że mogłabym spędzić z Nim całe dnie w tych 10 miesiącach i bym się nie znudziła. Kocham Go, kocham tak, że nie wiem jak ja mogłam żyć bez tej miłości... Ta miłość wypełnia całe moje życie, wszystko jest łatwiejsze dzięki niej. Myślałam, że jestem niezależna. A jednak okazało się, że jestem uzależniona od Niego, od Jego słowa, gestu, dotyku, uśmiechu. Spełniasz marzenia Skarbie, jesteś moim życiem, moje życie jest Tobą.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz